[ Pobierz całość w formacie PDF ]

przedtem, zanim zginęła ci owca, też pochodzi z Filipin? Chyba zdajesz sobie sprawę, że
bigamia jest w Norwegii zakazana?
Przez cały czas z twarzy Ungbeldta nie znikał rozbrajający uśmiech; rozmowa przebiegała
według zasad opracowanej przez niego techniki. Właśnie zaczynała się faza, w której
przesłuchiwany, w tym przypadku lokalny polityk Aron Akkland, który, nawiasem mówiąc,
nie miał pojęcia, że jest przesłuchiwany, całkowicie tracił panowanie nad sobą. Czasami
przesłuchiwany reagował upartym milczeniem lub wybuchem złości, najczęściej jednak
zaczynał się gęsto tłumaczyć, zdradzając przy tym wiele faktów, których wcale nie chciał
zdradzić. I tak właśnie stało się w tym przypadku. Akkland, nie podnosząc wzroku znad
kubka z kawą, zaczął wyjaśniać, że zupełnie legalnie i zgodnie z przepisami norweskiego
prawa ożenił się z piękną i bardzo miłą dziewczyną pochodzącą z Filipin, która prowadzi mu
dom i bardzo wspiera wszystkie jego poczynania, poza tym nie stanowi najmniejszego ciężaru
dla norweskiego społeczeństwa, chociaż pochodzi z innego kraju, i to odległego kulturowo od
Norwegii; dzieli też jego poglądy polityczne i nawet startuje w wyborach władz gminnych z
ramienia Partii Postępu, jej nazwisko znajduje się na szóstym miejscu na liście, Blendy
Akkland, i niech ktoś spróbuje powiedzieć, że to nie Norweżka, chociaż od czasu do czasu,
trzeba przyznać, miewa różne dziwne pomysły, ale tym to już on się zajmuje, w końcu od
czego jest mężczyzną. Są bardzo udanym małżeństwem, ludzie to widzą, a jeśli chodzi o tę
całą Sundy, jej czternastoletnią córkę, która tego lata przyjechała z wizytą do Norwegii, to
naprawdę nie jego sprawa. Bo Blendy ma córkę, o czym on wcześniej nie wiedział, był
bardzo rozczarowany, żeby nie powiedzieć, wkurzony, kiedy mu to powiedziała, ale Blendy
tak długo płakała i błagała, aż w końcu zgodził się niechętnie, by ta cała Sundy ich
odwiedziła, miał nadzieję, że po raz pierwszy i ostatni, bo wcale mu się ona nie podobała, nie
wyglądała na czternaście lat, a na grubo ponad dwadzieścia, była zniszczona i jakaś taka tępa
i ospała, pewnie była prostytutką w jakichś slumsach w Manili. Bigamia?! O nie, od jej
krocza stanowczo wolał trzymać się z daleka. Z ulgą się jej pozbył, co wcale nie było takie
łatwe, obie najwyrazniej oczekiwały, że Sundy będzie mogła zostać w Norwegii, ale co jemu
do tego? Ożenił się z matką, nie z córką.
Dużo było wrzasków, płaczu i biadolenia w jakimś dziwnym języku, ale stanowczo walnął
pięścią w stół i zażądał, by Sundy wracała do domu, a jak nie, to mogą obie jechać ; przez
chwilę nawet wyglądało na to, że Blendy rozważa taką możliwość, ale opamiętała się, kiedy
obiecał, że w przyszłym roku latem pojadą na Filipiny; pogodzili się i znów byli razem
szczęśliwi. No, czy miał jakieś inne wyjście? Zachował się odpowiednio, wykazał się
nieugiętą wolą i dał dowód siły charakteru; dobrze im razem, wieczorami siadają sobie przed
domkiem, on gra na akordeonie, a ona słucha, albo piją kawę razem z Mają, która w niczym
nie przypomina swojego nadętego małżonka, cholerny gówniarz, czerwona świnia, pewnie
niedługo się rozwiodą, wszystko na to wskazuje.
Akkland przerwał i wziął głęboki oddech.
Nagle spojrzał na śledczych ze zdziwieniem w oczach.
Zamachał rękami.
* A w ogóle to dlaczego ja tu siedzę i opowiadam o swoim prywatnym życiu jakimś obcym
ludziom? * spytał z rezygnacją.
Fredric Drum, który nie wtrącał się do rozmowy, niemniej słuchał uważnie, nagle podniósł się
i zaczął majstrować przy wędce.
* My też możemy ci coś opowiedzieć, jeśli tylko masz ochotę. Z reguły takie historie
wpadają jednym uchem i wypadają drugim * pocieszył Akklanda Ungbeldt. * Ale ta cała
Sundy, gdzie jest teraz? W domu na Filipinach?
* Mam nadzieję!
* Nadzieję? Nie chodzi o to, że masz nadzieję, tylko czy wiesz na pewno, mój drogi *
powiedział Skarphedin. * Jeśli nie wyjechała z kraju, możesz znalezć się w poważnych
tarapatach.
* O co ci, do cholery, chodzi? Wyjechała, nie ma jej tutaj! Na zawsze, już nigdy nie wróci,
rozumiecie? * Akkland zaczął podnosić się z miejsca. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl