[ Pobierz całość w formacie PDF ]

proporcje wielkości tak samo przyprawiają o zawrót głowy w kwestii ogromu kosmosu.
18 z 30 2011-03-06 23:03
Rozdział IV Zredniowieczna astrofizyka http://www.tillit.pl/siema.1/index.php?view=article&catid=50:ciek-nau...
Nieco mniej znany autor średniowieczny z X wieku, Bovo II z Corvey (? 916), pisze natomiast:
?Jeśli pójdziemy za naukami astronomów i rozprawiać będziemy o kręgu nieba ? to otacza on Ziemię ze
wszystkich stron, oczywiście w przeogromnej i niedającej się zmierzyć dali?[85].
O nieco większą precyzję starał się autor dzieł z XII wieku, Honoriusz z Autun. Jakkolwiek podawane przez
niego liczbowe dane na temat kosmosu są znowu zdecydowanie nieaktualne, to jednak mają ważną cechę:
wszystkie łączą się w spójną całość, którą stanowi przeogromny kosmos i miniaturowa w stosunku do
kosmicznych przestrzeni Ziemia. Honoriusz nie tylko ? poniekąd słusznie ? ocenił, że Słońce jest kulą o wiele
większą od Ziemi (choć skalę proporcji drastycznie zaniżył, podając, że Słońce jest tylko osiem razy większe),
ale za większy od Ziemi obiekt kosmiczny uważał również ? tu już błędnie ? Księżyc[86]. Ten błąd, nawiasem
mówiąc, stanowi dodatkowe potwierdzenie faktu, że średniowieczni mieszkańcy Ziemi bynajmniej nie wiązali
jej znaczenia z rozmiarami.
Do tego Honoriusz, oceniając rozmiary całego kosmosu (co w kategoriach ówczesnej astronomii równało się
maksymalnej odległości Ziemi od najdalszej sfery niebieskiej), ustalił je na ponad 100 tysięcy mil, co
wielokrotnie przekraczało znane wówczas dość dokładnie rozmiary kuli ziemskiej[87]. I jako żywo, ani
Honoriusza z Autun, ani licznych wówczas czytelników jego dzieł, którzy uczyli się o bezmiarze przestrzeni
otaczającego ich świata, nie ogarnęło z tych powodów uczucie zagubienia czy też nieważności ludzkiej
egzystencji w bezkresnym kosmosie. Nikt z nich nie zaczął też wątpić w Bożą Opatrzność ani w
zainteresowanie Boga sprawami mieszkańców tak maleńkiej Ziemi.
Brunetto Latini (? 1294) z wyraznie odczuwaną nostalgią pisał o starych dobrych czasach, kiedy Grecy umieli
faktycznie obliczyć kosmiczne wymiary: ?Starzy filozofowie, którzy znali arytmetykę i geometrię, umieli
sprawnie ocenić wielkość gwiezdnych kół?[88]. On takiej umiejętności już nie posiadał, ale dobrze wiedział,
że Ziemia jest zdecydowanie mała: Słońce i wszystkie gwiazdy są od niej większe[89]. Latini ujmował
proporcje odległości występujące w kosmosie w terminach odpowiadających mniej więcej naszemu
dzisiejszemu stanowi wiedzy o rozmiarach Układu Słonecznego. Poniższy tekst należy rozumieć w świetle
obowiązującej wówczas geocentrycznej teorii kosmosu, według której Księżyc, Merkury i Wenus krążą po
swoich okołoziemskich orbitach, dalej krąży Słońce, a za nim, na orbitach coraz większych, trzy następne:
kolejno Mars, Jowisz i Saturn (schemat na ilustracji 18). W sumie dawało to siedem ciał niebieskich przed
sferą gwiazd, czyli właśnie firmamentem:
?Od Ziemi do firmamentu jest 10 066 razy tyle, ile wynosi średnica Ziemi. A ze względu na tak wielką
wysokość nic dziwnego, że gwiazdy wydają nam się małe. A przecież od firmamentu aż do Słońca nie ma ani
jednej gwiazdy, która nie byłaby większa od Ziemi?[90].
Campanus z Novary (? 1296), włoski matematyk i kapelan papieża Urbana VI, napisał Tractatus de sphaera
oraz wydał łacińską wersję geometrii Euklidesa. Podawał, że promień wewnętrznej powierzchni
wszechświata wynosi około 120 milionów kilometrów, czyli 10 tysięcy razy więcej niż promień Ziemi[91].
Andal? di Negro (? 1334), również Włoch, w Theorica distantiarum około 1350 roku podaje rozmiary świata
mierzone promieniem Ziemi: odległość do Księżyca wynosi 33 takie jednostki, a do Słońca ? około 1200
jednostek[92].
Znany nam już z rysunku przedstawiającego spacer po okrągłej Ziemi mistrz Gautier z Metz (Gossouin) z XIII
wieku w swoim dziele L?image du monde w bardzo obrazowy sposób stara się przybliżyć czytelnikowi, jak [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl