[ Pobierz całość w formacie PDF ]
tyle nietaktowny, że afiszuje się tym. Uważa, że ma prawo do spoufalania się ze mną. Zwraca
się do mnie wobec wszystkich: Słuchaj no, Helmer! Sama chyba rozumiesz, jak mnie to
razi. Ja i on... nic, nie moglibyśmy pracować w tej samej instytucji!
Nora
Chyba nie mówisz tego poważnie...
Helmer
A dlaczegóż by nie?
Nora
Bo to są motywy małostkowe.
Helmer
Co takiego? Małostkowe? Chcesz przez to powiedzieć, że jestem małostkowy?
Nora
Ależ nie, Torwaldzie, wprost przeciwnie. I właśnie dlatego...
Helmer
Skoro uważasz, że motywy, którymi się kieruję, są małostkowe, to znaczy, że i ja mam
charakter małostkowy... Tak sądzisz, doprawdy? Nie, trzeba raz z tym skończyć...
(podchodzi do drzwi prowadzących na korytarz, woła)
Heleno!
Nora
Co chcesz zrobić?
63
Helmer
Skończyć z tą całą sprawą!
Zjawia się Helena.
Helmer
do Heleny
Proszę zabrać ten list i wysłać go przez posłańca. I powiedzieć mu, że to bardzo pilne. Adres
na kopercie. Oto pieniądze.
Helena
Słucham pana.
Wychodzi z listem.
Helmer
porządkuje papiery
Tak, tak, mój mały uparciuszku!
Nora
na pół przytomna
Torwaldzie, co to za list?
Helmer
Dymisja dla Krogstada.
Nora
Zawołaj z powrotem Helenę, zawróć ją z drogi! Póki masz jeszcze czas! O Torwaldzie,
odbierz jej ten list! Zrób to przez wzgląd na mnie, na siebie, na nasze dzieci. Słyszysz, zrób
to! Wcale nie wiesz, jakie fatalne następstwa ten list może mieć dla wszystkich!
Helmer
Za pózno!
Nora
Tak, teraz już za pózno...
Helmer
Droga Noro, przebaczam ci ten strach, choć w gruncie rzeczy jest on dla mnie obrazliwy.
Tak, tak! Bo czyż nie jest obrazą twoje przypuszczenie, że mógłbym obawiać się zemsty
jakiegoś wykolejonego adwokaciny? Ale przebaczam ci, bo jest to równocześnie dowód
64
twojej wielkiej dla mnie miłości.
(obejmuje ją)
Tak być musi, droga moja, wierna Noro. A potem niech się dzieje co chce. Bądz pewna, że
jeżeli trzeba będzie, znajdę w sobie nie tylko odwagę, ale i potrzebną siłę. Zobaczysz, że
potrafię wszystko wziąć na swoje barki.
Nora
z przerażeniem
Co chcesz przez to powiedzieć?
Helmer
Powiedziałem już wszystko!
Nora
trochę spokojniej
Nigdy ci na to nie pozwolę!...
Helmer
Zgoda. W takim razie rozdzielimy ciężar na dwoje, jak mąż i żona. Tak jak być powinno.
(tuli ją do siebie)
Jesteś teraz zadowolona? No, no, dlaczego patrzysz na mnie wzrokiem wylęknionej gołębicy?
Przecież to na niczym nic oparta fantazja!... Powinnaś teraz zagrać tarantelę, poćwiczyć na
tamburynie. Idę do kancelarii, zamknę dobrze drzwi, nic nie będzie słychać...
(przy drzwiach)
A jeżeli przyjdzie Rank, powiedz mu, żeby do mnie wstąpił.
Wchodzi z papierami pod pachą do kancelarii, zamyka za sobą drzwi.
Nora
przerażona, stoi jak wryta i mówi szeptem
Nie, nie, nigdy w życiu, za nic! Nie można do tego dopuścić! Gdzie ratunek, jak znalezć
wyjście?
Dzwonek w przedpokoju.
Doktor Rank!
Przeciera twarz dłonią, stara się zapanować nad sobą. Po chwili idzie ku drzwiom, otwiera.
Doktor Rank zdejmuje futro, wiesza je na szaragach. Podczas następnej sceny zapada powoli
65
zmrok.
Nora
Dobry wieczór, doktorze. Poznałam pana po dzwonku. Proszę teraz nie wchodzić do
Torwalda, jest bardzo zajęty.
Rank
wchodząc do pokoju, zamyka za sobą drzwi
A pani?
Nora
Pan przecież wie dla pana zawsze znajdę wolną chwilkę.
Rank
Dziękuję pani. Będę korzystał z pani uprzejmości, jak długo... zdołam.
Nora
Co to znaczy: jak długo zdołam ?
Rank
Przeraziło to panią?
Nora
Nie, ale powiedział pan to jakoś dziwnie... Czy zanosi się na coś złego?
Rank
Na coś, czego już od dawna oczekiwałem. Nie sądziłem jednak, że przyjdzie tak prędko.
Nora
ujmuje go za ramię
O co chodzi? Musi mi pan powiedzieć...
Rank
siada przy kominku
Coraz gorzej ze mną. Nie ma na to żadnej rady.
Nora
oddycha z pewną ulgą
Pan ma siebie na myśli?
Rank
A kogóż by innego? Po co się okłamywać? Jestem najbardziej godnym pożałowania ze
66
wszystkich moich pacjentów... W ostatnich dniach przeprowadziłem generalną rewizję swego
stanu ogólnego. Klapa! Za miesiąc będę gnił na cmentarzu.
Nora
Jakie wstrętne rzeczy pan mówi!
Rank
Rzecz, sama w sobie jest wstrętna. Najgorsze jest to, że czeka mnie jeszcze tyle różnych
paskudztw i obrzydliwości!... Pozostaje jeszcze jedno jedyne badanie. Gdy je przeprowadzę,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]