[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Wiem też, że często bywa pan w Paryżu.
 Chciałem porozmawiać z panią w innej sprawie.
Zmarszczyła brwi. Jej błękitne oczy pozbawione były blasku i niewinnej
ciekawości życia charakterystycznej dla jej córki.
 Na drodze do Paryża, zaraz za Calais zdarzył się wypadek. Powóz
wiozący pani męża, córkę i jakiegoś człowieka zwanego Księdzem wpadł na
dyliżans.
Lady Dunsford zerwała się z miejsca i załamała ręce. Była wstrząśnięta, ale
nie powiedziała ani słowa.
 Pani córka przybiegła do mojego powozu i zaczęła błagać, bym pomógł
jej uciec od ojca.
 Uciec? Dlaczego?
 Ponieważ wiózł ją do jakiegoś Domu Skruchy. Miała tam do końca
swego życia pokutować za grzechy, ale nie swoje, tylko pani.
Chciał nią wstrząsnąć i w pełni mu się to udało.
 To nie może być prawda!  Krzyk zamarł jej w gardle.
 Opuściła pani męża trzy lata temu  odparł hrabia.  Rozumiem, że ze
względu na jego okrutne zachowanie. Ale dlaczego, znając jego charakter,
zostawiła mu pani dziecko?
Usiadła z powrotem, jakby nogi odmówiły jej posłuszeństwa, i zakryła oczy
dłońmi.
 To znaczy, że Baptista była maltretowana przez ojca?
 Bił ją, bo przypominała panią i chciał ją uchronić przed grzechem.
 Skąd mogłam wiedzieć, że ona stanie się jego kolejną ofiarą? 
powiedziała drżącym głosem.
 Czy tak trudno było to przewidzieć?  spytał ostro.
 Nawet jej nie tknął, kiedy z nim mieszkałam. Wydawało mi się, że ją
uwielbia.
 Sądzę, że pani odejście spotęgowało jeszcze jego okrucieństwo 
zasugerował.
 A Baptista? Co się z nią dzieje?
 Znajduje się teraz pod moją opieką powiedział.  Zdaje sobie pani
sprawę, że jej ojciec, jeśli ją znajdzie, ma prawo zabrać ją z powrotem. Nie
można do tego dopuścić. Dlatego właśnie błagała mnie, żebym panią odszukał.
 Mnie?  spytała wyraznie zdziwiona.
 Tak, panią. Nie utrzymywała kontaktów z krewnymi ojca i na pewno
zakazano jej kontaktów z pani rodziną Próbowała uciekać trzy razy. Za każdym
razem złapano ją i bito, by nie usiłowała zrobić tego ponownie.
 Dlaczego tego nie przewidziałam?  wyszeptała łamiącym się głosem,
zakrywając twarz dłońmi.
 Jeszcze nie wszystko stracone. Gorzej by było, gdyby Baptista została
przyjęta do tego Domu Skruchy, wtedy nie można byłoby jej uratować. Dotarła
tu jednak i razem ze mną zatrzymała się u wicehrabiego de Dijon.
 Bez opieki?
 Wyjaśniłem, że jest moją siostrzenicą  powiedział zimno, gdyż to
pytanie wyprowadziło go z równowagi.  Jak się pani domyśla, ze
zdziwieniem dowiedziałem się, że nie mieszka już pani z hrabią de Saucorne,
jak się tego spodziewała Baptista.  Nie otrzymawszy odpowiedzi,
kontynuował:  Sądzę, że może się pani teraz zająć swoją córką. Powinna pani
ją zrozumieć, boi się, że ojciec ją znajdzie.
 Rozumiem to  odrzekła lady Dunsford.  Nie mogę jednak wziąć jej
do siebie.
Hrabia zesztywniał.
 Znając warunki, w jakich przyszło jej żyć z ojcem, odmawia pani pomocy
swojej córce, teraz kiedy udało jej się uniknąć tego piekła? To młoda i
bezbronna dziewczyna.
 Pan nie rozumie  kobieta zacisnęła palce.
 Rzeczywiście, nie rozumiem! Może wyrażę się jaśniej. Jeśli nie wezmie
jej pani do siebie, nie będzie miała gdzie pójść  powiedział szorstko.
 Czy może mnie pan wysłuchać?
Lady Dunsford zaczerwieniła się widząc potępienie malujące się w jego
oczach.
Błagalny ton jej głosu przypomniał mu Baptistę, która w ten sam sposób
prosiła go o pomoc w ucieczce.
 Chciałbym zrozumieć pani postępowanie  powiedział łagodniej.
 Byłam bardzo młoda, kiedy wydano mnie za maż  zaczęła.  Nie
kochałam męża, ale podziwiałam go. Uważałam za wielki zaszczyt, że zechciał
mnie poślubić. Początkowo czułam się szczęśliwa. Kiedy urodziła się Baptista,
sądziłam, że uszczęśliwiłam i jego. Nagle stał się bardzo pobożny.
 To znaczy?
 Bez przerwy odprawiał jakieś modły. Skłaniał do tego służbę. Wszyscy
dostawali od księdza z naszej domowej kaplicy różne upomnienia i musieli
wysłuchiwać jego kazań nie tylko w niedzielę, ale również w pozostałe dni
tygodnia.
 Czy próbowała pani jakoś na niego wpłynąć?
 Nawet mnie nie słuchał. Byłam od niego dużo młodsza. Po jakimś czasie
doszedł do wniosku, że wszystkie kobiety są pułapką dla mężczyzny i kuszą ich
do popełniania grzechów. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl